środa, 26 września 2012

chce już do domuuu.
tak, wiem, zaczynam tak ostatnio prawie każdy post xdd

druga klasa mnie dobija ;c
czy ja naprawdę już jestem taka stara?
i jeszcze ide w tym roku na konkurs kuratoryjny z polaka, cieżko mi będzie to wszystko ogarnąć -.-

---
i hate morning people...
or mornings.
or people.

poniedziałek, 24 września 2012

czwartek, 20 września 2012

nudzi mi sie. rozwiązuje zadanie z francuskiego o panu bagietce co lubił bagietki o.o
cóż, jak kto woli -.-
jak tam szkoła, radzicie sobie?
pojawiają sie już pierwsze ocenki?

wtorek, 18 września 2012

I am going away for a while
But I'll be back, don't try and follow me
Cause I'll return as soon as possible
See I'm tryin' to find my place
It might not be here where I feel safe
We all learn to make mistakes,

And run from them
From them
With no direction
We'll run from them
From them
With no conviction

piątek, 14 września 2012

nareszcie w domu xdd
i nareszcie wifi o.o
tęskniłam za moim pokojem.

mam dzisiaj wywiadówke, i'm stressed ale nie wiem czemu. jak przed każdą wywiadówką, tak dla zasady?

bardzo sie cieszę, bo... zresztą, kiedy indziej wam powiem. *.*

czwartek, 13 września 2012

nauka.
nauka.
nauka.
tęsknię.
tęsknię.
tęsknię.
dom.
dom.
dom.
ratunku.
ratunku.
ratunku.

nie mam tu wifi, więc żeby do was pisać muszę się nieźle namęczyć, ale dam radę, nie takie rzeczy sie robiło w końcu. dla was wszystko < 333

niedługo zakładam aparat na zęby.
dziwnie będzie, ale pewnie sie przyzwyczaje, joł.
jak to właściwie jest? może ktoś ma to za sobą? najgorsze, że chodzi o aparat stały -.-

poniedziałek, 10 września 2012

'And when it rains,
Will you always find an escape?
Just running away,
From all of the ones who love you,
From everything.
You made yourself a bed
At the bottom of the blackest hole
And you'll sleep 'til May
And you'll say that you don't want to see the sun anymore...'

czwartek, 6 września 2012

jutro do domu, fuck yeah ♥

siedzę sobie z Buntowniczą Mają, nie ma to jak odpadły przy Paramore i jedzenie sera po ciszy nocnej *.*

zdesperowane dzieci z pierwszej klasy, dobijające. -.-
i studium na którym nikt sie nie uczy i do tego zabierają telefony.
zwykła internatowa codzienność, powoli sie przyzwyczajam, joł xdd

środa, 5 września 2012

jooooł.

nie wiem, jak wy, ale ja mam już dość szkoły -.-

dwa dni roku szkolnego spokojnie by mi wystarczyły. :D

wtorek, 4 września 2012

pierwszy dzień w szkole odchaczony.
.
..
jest okay.
oczywiście nasza kochana wychowawczyni w swojej dobroci i wyrozumiałości zadała nam prace już pierwszego dnia -.-

u was też już dzisiaj zadali?

muszę sie oderwać więc jadę z dziewczynami do galerii. ♥

niedziela, 2 września 2012

omnomnom.

pierwszy dzień w internacie nawet nie był taki tragiczny, a wręcz udany :D

od jutra szkoła.
jestem dobrej myśli.
………

sobota, 1 września 2012

dobija mnie myśl, że jutro o tej porze będę już w internacie -.-
ciekawe, jak będzie. do którego pokoju mnie przydzielą, z kim, jaka będzie nowa dyrektorka...

za dużo myśli mi się pląta po głowie.
nic już nie wiem.

pewnie za bardzo sie przejmuje.
tak. napewno. zawsze tak jest.

a jeśli nie tym razem?

....
..
.

dzień któryśtam: umiem gotować.
tsaa. to akurat nie jest mój największy talent. jestem w stanie przypalić nawet wodę na herbateee.

jak tylko znajdę czas, dodam post w którym nadrobie wszystkie zaległe zdjęcia. trochę tego jest.
wróciłam ♥
było meeeeeeeeeeeega. ♥ ♥ ♥ ♥
billi był niesamoooowity.
strasznie mu odwaliłoo, do tego stopnia że pod koniec zaczął wywijać jakieś niestworzone akrobacje wręcz cyrkowee. ♥
a potem śpiewał beateals'ów!!
publika była chyba najlepsza. wszyscy znali ich teksty, a kiedy przyszło co do czego, był niezły czad. xd



nie wiem jeszcze kiedy, ale postaram się dodać filmiki :D
na razie zdjęcia. wybaczcie jakość, nie zgrałam jeszcze z aparatu, a te które tu macie są robione moją komórką. -.-