zaczęło się już w poniedziałek - nowy plan na II semestr, nie ma to jak lekcje od 7:50, do 17:20. można tak w ogóle?! -,-
jeszcze wizyta u ortodonty - AŁ. do tej pory nie mogę mówić... ;<
+ oczywiście codzienne sprawdziany, no bo po co nam wolny czas?!
przynajmniej weekend udany. ♥
a wam, jak mija niedziela? ;d
współczuję takiego planu ;o moja niedziela jak zwykle nudna ;p
OdpowiedzUsuńAle chyba niektóre dni są normalne?
OdpowiedzUsuńMoja niedziela mega nudna! ;D
wohoho, do 17:20 ? Matko Boska xD Ja mam najpóźniej do 15:30 i to z zajęciami dodatkowymi :p współczuję :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny ;) mój weekend również udany
OdpowiedzUsuńniedziela minęła przyjemnie :) relax <3
OdpowiedzUsuńNiedziela nuudna ♥
OdpowiedzUsuńkurde, jeszcze takego planu lekcji nie widziałam :D prawie 10h w szkole, lol ;o
OdpowiedzUsuńszacun, że jakoś tam wytrzymujesz:D
właśnie nie wiem jak długo jeszcze tak wydole... -.-
UsuńWow ale plan.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga : http://wanka-wana.blogspot.com/
Ps. masz świetnego bloga!!!.;p
Ooo jakim cudem aż tak długo lekcje masz?;d do17?; oo szok!:D
OdpowiedzUsuńObserwujemy?;d
Ja mam tak ulożony plan ze najpozniej koncze o 14 :D ale jeżeli nie ide na WF(a to zdarza sie bardzo czesto) to koncze o 12/13 :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://itsmyliveee.blogspot.com/
Nie lubię tak późno kończyć ;c
OdpowiedzUsuńJa codziennie kończę o 17.45 ;/
OdpowiedzUsuńhttp://teenagers-troubles.blogspot.com/
Ojej, ja najpóźniej kończę o 15.00...
OdpowiedzUsuńdo 17?! to nie jest zabronione, czy coś? ;o współczuję
OdpowiedzUsuń