przed nastaniem wakacji mam jeszcze parę miłych planów, które będą odskocznią od codziennych obowiązków. między innymi jadę przecież do Włoch i na koncert Green Daya, więc myślę że jakoś dożyje do 29.06. ;*
W sobotę wybieram się na urodziny do Aśki, mam nadzieję że to trochę poprawi mi humor. ;)
Latem w Polsce szykuje się parę fajnych koncertów i festiwali, wybiera się ktoś? xd
Green Day!! Też bym chciała jechać! <333
OdpowiedzUsuńSama nie mogę się doczekać! ;)
UsuńJa myślałam, że więcej został. Ale 72 dni to nie jest tak dużo :) da się przeżyć :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że szybko zleci. ;3
UsuńHej, jestem z Ocenialni Blogów. Nie wstawiłyście linku do naszej Ocenialni. Czy nadal chcecie zostać ocenione?
OdpowiedzUsuńTen czas szybko minie. Wakacje nadejdą już wkrótce. Musimy być tylko cierpliwi. :)
OdpowiedzUsuńOby szybko minęło ;)
UsuńŚwietna piosenka :)
OdpowiedzUsuń