niedziela, 3 marca 2013

po weekendzie czuje się wypoczęta, jak rzadko kiedy. dobrze mieć przyjaciół, którzy zarażą Cię solidną dawką optymizmu kiedy będziesz tego potrzebować. mi akurat naprawdę było to potrzebne i wydaje mi się, że przyszło w najlepszym momencie jak tylko się dało. mam teraz trochę więcej siły, żeby kolejny raz zacząć wszystko od zera... jest dobrze... chyba nie ma gorszego uczucia, niż patrzenie na cierpienie przyjaciół, gdy wiesz, że nie możesz nic zrobić...


6 komentarzy:

  1. fajny masz blog :) ja zapraszam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga > zycie-na100latki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie wypoczęłam podczas tego weekendu;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( przynajmniej Wielkanoc już nie długo, a i długi weekend za pasem ;)

      Usuń
  3. myślę, że nie piszę dużo w postach;) wystarczy przeczytać..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wypoczęłam :(
    Obserwuję!! :))

    OdpowiedzUsuń

czytamy wszystkie komentarze, za każdy dziękujemy. ♥